Juve poinformowało w oświadczeniu, że zwolniło Allegriego za "pewne zachowanie w trakcie i po finale Pucharu Włoch, które klub uznał za niezgodne ze swoimi wartościami".
Klub Serie A wygrał swój 15. Puchar Włoch w środę wieczorem, ale Allegri wpadł w furię, najpierw został wyrzucony z ławki rezerwowych w ostatnich minutach po tym, jak wydzierał się na sędziów, a następnie lekceważąco zachował się wobec dyrektora sportowego Cristiano Giuntoliego podczas pomeczowych uroczystości.
Zarzuca się mu także, że przed konferencją prasową po meczu groził redaktorowi naczelnemu gazety Tuttosport.
Wokoł Juve już wcześniej krążyły plotki o zastąpieniu Allegriego trenerem Bolonii Thiago Mottą latem, ale włodarze zostali zmuszeni do ogłoszenia swojej decyzji, gdy do końca sezonu pozostały dwa mecze.
Juventus zajmuje czwarte miejsce w Serie A po zdobyciu zaledwie 15 punktów w ostatnich 15 meczach ligowych i w poniedziałkowy wieczór zmierzy się z Bologną. Obie drużyny mają po 67 punktów i już zakwalifikowały się do odnowionej Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Turyńscy giganci nie sprecyzowali, czy zwolnili Allegriego z uzasadnionego powodu, co potencjalnie uchroniłoby klub przed zapłaceniem Allegriemu pozostałego roku jego kontraktu, wartego około siedmiu milionów euro przed premiami.
Władze ligi ukarały go za to zawieszeniem na dwa mecze i grzywną w wysokości 5000 euro.
Zawodnikami Juventusu są bramkarz Wojciech Szczęsny i napastnik Arkadiusz Milik.
Allegri pracował w Juventusie od maja 2021 roku, a wcześniej w latach 2014-19. Po pięć razy zdobywał ze "Starą Damą" mistrzostwo i Puchar Włoch. Dwukrotnie dotarł z nią do finału Ligi Mistrzów.
Tymczasowo zespół objął Paolo Montero, który prowadzi w Turynie drużynę do lat 19.